lut 27 2005

Bez tytułu


Komentarze: 3

Nienawidzę niedziel. W takie dni właśnie nie widzę sensu ciągnięcia tego wszystkiego nadal. W takie dni czuję się jeszcze bardziej obco wśród ludzi – w świątyni, w knajpie, w domu i poza nim. W takie dni żadna z czynności nie znajduje choćby niewielkiego punktu zaczepienia w perspektywie przyszłości.

Myśl, którą zapisałem kilkanaście lat wstecz jest wciąż aktualna, nic się nie zmieniło.

 

uliczny_marzyciel : :
iza
28 lutego 2005, 20:28
Ktoś, nie pamiętam kto, powiedział kiedyś, że niedziela jest przedsmakiem nieba.
27 lutego 2005, 22:13
Na szczęście masz jeszcze do dyspozycji sześć innych dni w tygodniu.
Asiulek
27 lutego 2005, 20:36
ja nie lubie niedziel tylko dlatego ponieważ po nich nadchodza poniedziałki... :*

Dodaj komentarz