wrz 24 2005

Bez tytułu


Komentarze: 2
Zdechlak, zwykły zdechlak ze mnie, nic więcej. Nie dość, że pogoda i ochłodzenie rozwaliły, a raczej rozłożyły z gorączką, szumem w uszach, bólem gardła i całkowitym osłabieniem, to w dodatku zagnały do barłogu.
uliczny_marzyciel : :
25 września 2005, 01:41
...skąd w tobie tyle samokrytycyzmu...?
24 września 2005, 21:48
...mnie jak zaczyna brać to rutinoscorbin garściami łykam, po pięć na raz ...ale na etapie barłogu to chyba już za późno...;) zdrowia życzę:)

Dodaj komentarz