Archiwum 30 lipca 2004


lip 30 2004 Bez tytułu
Komentarze: 0

Obudziłem się o zmierzchu tak jakbym miał wkroczyć w nowe życie pełne tajemnic i niespodzianek. Takie narodziny przynoszą jednak tylko zmęczenie oraz znaczne pokłady niechęci wobec wędrówki w świecie czterech ścian i melancholii. Poruszają wahadło, które z każdym hipnotycznym ruchem wpycha mnie w stany rozkojarzeń umysłu i ciała.

 

uliczny_marzyciel : :