Archiwum 21 października 2005


paź 21 2005 Bez tytułu
Komentarze: 4
Statysta śmierci. Wciąż czuję się jakbym nim był. Jakbym był związany z nią umową na czas nieokreślony, jakbym w pijanym amoku czy widzie podpisał cyrograf, którego najważniejsza klauzula mówi o jej ciągłej bliskości, pamięci i obecności, gdy tylko zacznę układać sobie cokolwiek. Wciąż czuję na karku czyjś chłodny oddech. Na każdym kroku.
uliczny_marzyciel : :